Nie trać mnie, jestem Twoim marzeniem.

SIEMANKO.

Jestem tu, mam transfer, mogę coś napisać, wedle waszego życzenia. Strach? Jest to jak najbardziej normalne uczucie u każdego z nas, czasami niestety pojawia się zbyt czesto, a my musimy nauczyć się je opanowywać.. Ludzie boją się życia, każdy z nas ma swoje lęki i fobie. Rzeczywistość momentami kopie nas w dupe zbyt mocno, wciska nas w glebę, a my jesteśmy bezsilni i nie potrafimy się podnieść. Nikt nie wyciąga ku nam ręki, leżymy, płaczemy, cierpimy na bezsenność - co wtedy? To całkiem proste, wystarczy uwierzyć w siebie i w to, że pokonamy wszystkie problemy, których jest coraz więcej sami. Wystarczy kilka razy powtórzyć sobie w głowie "Kto jak nie ja?!" i znów nabieramy sił, wierzymy, że będzie lepiej, podnosimy się i kroczymy przez życie dalej, aż do kolejnego takiego momentu, przypominamy sobie wcześniejsze sytuacje i wiemy, że tym razem również los się ku nam uśmiechnie. Z wiarą w siebie możemy być w życiu kim chcemy, naprawdę. Tak to wygląda, natomiast jest jeszcze strach przed miłością i tego właśnie boi się wiekszy procent społeczeństwa.. Miłość jest piękna, tylko trzeba trafić na odpowiednią osobę, która będzie odwzajemniała nasze uczucia, która nie będzie bała się, że ją zranimy. Druga osoba musi nam ufać i wierzyć, że z całego serca my chcemy dać jej szczęście. Trzeba pokazywac sobie, że nam zależy, że nikt nie jest obojętny.. Nie wolno tłumić w sobie uczuć. Polskie społeczeństwo (jego wiekszość) jest obojętna na ludzką krzywdę.. Prawdziwy przyjaciel w tych czasach to rzadkość, ja akurat mam kilka takich osób, które policzę na palcach jednej dłoni. Narkotyki? To nie jest wyjście, one pomagają tylko zapomnieć na jakiś czas o rzeczywistość, o tym jak jest źle.. To żadne rozwiązanie, wiem wiele na ten temat. Na koniec chciałbym dodać, że nie mam dziś za bardzo weny, napisałem swoimi słowami, pewnie większość jest bez sensu, ale prosiliście.. Dziękuję za wszystkie miłe słowa tu czy na ask'u, no i można oczywiście pytać - KLIK :*

Znam parę osób, których mi naprawdę szkoda, bo zamiast wierzyć w Boga oni wierzą w drogie loga. Gadaja o ciuchach i o szybkich samochodach, potem oceniają ludzi po tym co nosza na nogach..